Pole troski – opowieści przy stole z tymi, które nas karmią

Wydaje się, że o dobrym jedzeniu wiemy coraz więcej. Znamy nowe diety i nowe składniki. Ale czy mamy wystarczająco dużo wiedzy o tych, którzy je dla nas produkują? O ich codziennych zmaganiach z pogodą, o tym, co ich cieszy i co sprawia, że mimo trudu nie wyobrażają sobie innej pracy niż ta z ziemią?

Uczestniczki projektu „Kobiece Mosty” – Kasia, Ola, Lucyna, Agnieszka i Gosia, postanowiły zapytać swoje sąsiadki, koleżanki i znajome o marzenia i zwykłą codzienność, która dla naszych bohaterek oznacza troskę o żywność. Tak powstało sześć wywiadów. Znajdziecie tu zarówno kobiety, które urodziły się na wsi, jak i te, które poczuły w sobie „zew rolnika” i po latach życia w mieście kupiły gospodarstwo. Takie, które nigdy nie robią przerw, a ich historie łapane były w biegu między plewieniem chwastów a wstawianiem do piekarnika kolejnego ciasta i takie które doceniają chwilę odpoczynku na ławce w ogrodzie. Fanki dzikich roślin jadalnych, zakwasu z kapusty i warzyw z własnego ogrodu.

Usiądźcie z nimi przy kawie i poświęćcie im chwilę. To one na co dzień dbają o to, co jemy.

Pole. Najlepszym dostawcą jest natura

Sklep bez pieniędzy – to była moja pierwsza myśl. Miejsce pełnej miłości i zaufania wymiany dóbr lokalnych. Bez śledzenia, zapisywania, katalogowania wartości wkładów. Jedynie na podstawie wiary w uczciwość ludzi – kiedy Marta Fiałkowska opowiada o POLU, czuje dumę, że miała odwagę ruszyć z lokalnym projektem, skrzyknąć świętokrzyskich dostawców i mieszkańców Kielc i zamienić marzenia na plan. A pomysłami na kolejne podzieliła się z Kasią Szewczyk.

Wywiad w formacie PDF do pobrania TUTAJ

Stabilizacja motylka to szpilka

Ania jest absolwentką kursu fitoterapii oraz edukatorką przyrodniczą. Jako “Zielarka z Kampera” dzieli się swoją wiedzą w mediach społecznościowych, organizuje spacery ziołowe, a już wkrótce otworzy pokoje gościnne „Roślinne Szeptanki” w samym sercu Bieszczad. Oli Smaczyńskiej opowiedziała o zamiatanej pod dywan potrzebie kontaktu z naturą, gotowości do zmian, pomimo strachu oraz o darmowej aptece, którą mamy pod naszymi stopami.

Wywiad w formacie PDF do pobrania TUTAJ

Źródło mojej żywności

Dzięki uprawie własnych warzyw zaczęłam bardziej zwracać uwagę na źródła mojej żywności. Zrozumienie, jak powstają warzywa, jak są hodowane i jakie mają pochodzenie, sprawiło, że stałam się bardziej świadomą konsumentką - poznajcie historię Agaty, która postanowiła zatrzymać stale pędzący świat i zająć się tym, co najważniejsze. Jej opowieść spisała Lucyna Olechniewicz.

Wywiad w formacie PDF do pobrania TUTAJ
Jestem dumna z tego, co robimy - AGROPERMALAB - KOBIECE MOSTY

Jestem dumna z tego, co robimy

Marysia od dziecka mieszka na wsi. Często wspomina pracę w gospodarstwie, którą w młodości musiała łączyć z nauką i wychowaniem szóstki dzieci. To czasy, w których niewyspana z bolącymi rękoma wpadała na egzaminy, bo dzień wcześniej pracowała na roli. Jeszcze kilka lat temu wraz z rodziną hodowała trzodę chlewną i bydło, by dziś zająć się tylko uprawą roślinną, głównie zgodnie z zasadami ekologicznymi. O tym, jak to się stało opowiada Lucynie Olechniewicz.

Wywiad w formacie PDF do pobrania TUTAJ

Sylwia wśród marcinków

Sylwia urodziła się i mieszka na Podlasiu, gdzie wychowuje nastoletnią córkę. Tutaj pracuje oraz prowadzi domową produkcję lokalnych wypieków - tradycyjnych podlaskich ciast zwanych marcinkami. Na opowieść o tym pracochłonnym, lecz satysfakcjonującym zajęciu, a także o tym w jaki sposób Sylwia zdobywała swoją niezależność zaprasza Agnieszka Melkowska.

Film do obejrzenia TUTAJ [Vimeo]

Projekt finansowany przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z funduszy EOG w ramach programu Aktywni Obywatele - Fundusz Regionalny